Sama nie mogę uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu byłam największą przeciwniczką wszelkich kasz i ryżu. Na samą myśl o krupniku czy kaszy jęczmiennej przestawałam być głodna. Nie mam pojęcia z czego wynikała u mnie ta awersja, bo w tym momencie robię równie dobry krupnik jak moja Mama, a kaszę [już nie tylko […]
kiedy mnie nie ma
Kiedy nie ma mnie tutaj to dlatego, że jest coś co absorbuje mnie jeszcze bardziej. Bywają to różne sprawy, ale tym razem jest to wiosna, która nie daje mi spokoju. Te ptaki, w które się wsłuchuję przed świtem. Te liście, które teraz się wykluwają z pąków. Te kwiaty, które są tylko teraz a […]
the little things?
The little things? The little moments? They aren’t little. John Kabat-Zinn
minuty
Od blisko 9 lat mieszkam w większym mieście niż wcześniej. Spore osiedle, sąsiedztwo dwupasmowej ulicy, duże skrzyżowanie. Żadne szaleństwo i nie centrum Warszawy ani nawet Krakowa. Spokojny czasem leniwy Nowy Sącz. Beskidy. Stąd mamy blisko zarówno do cukierni kiedy mamy ochotę na kremówkę i do lasu i gór kiedy chcemy uciekać z miasta. […]
fettuccine ze szpinakiem
Szybka do zrobienia i zdecydowanie bardzo przyjemna opcja obiadowo-kolacyjna. Idealna na długie pogaduchy i delektowanie się sobą nawzajem i tym co na talerzu. Opcja bardzo prosta w formie, składnikach i wymowie. Jak zawsze przepis jest inspiracją, dostosujcie go do liczby osób lub tego czy bardziej lubicie makaron czy szpinak [uśmiech]. Bo fajniej się […]
luksus
Chwila ciszy. Zapach kawy. Szmer wody pod prysznicem. Gładkość skóry. Śmiech. Rozmowa. Gorący obiad. Szelest odwracanej strony w książce. Brzęk monet w portfelu. Zapach pościeli. Świergot ptaków. Dotyk. Uznajemy, że pewne rzeczy w życiu są oczywiste, że się nam należą, że są ot tak mimo wszystko i zawsze będą. Dopiero kiedy coś okazuje […]
Buddha Bowl
Tę wypełnioną po brzegi miskę rozmaitości zobaczyłam niedawno u Moniki i totalnie pochłonęła mnie myśl o zrobieniu takiej. W internecie krąży mnóstwo artykułów na temat komponowania takiej Buddha Bowl, ale ja rzadko kiedy poddaję się w stu procentach takim przepisom, ufam bardziej sobie i inspiruję się. Dlatego w przepisach, które znajdziecie na blogu […]
może następnym razem
Kolejny kubek, butelka po soku, wizytówka, wydrukowany z internetu artykuł, wstążka, ulotka, wazonik w kropki, książka niedoczytana, koszulka rozmiar za mała… upychasz do szaf, szuflad, pudełek. Odkładasz. Zamykasz. Zapominasz. Jutro się tym zajmę, kiedyś pomyślę, będzie na zaś, na kiedyś, przyda się. Dziś nie, może następnym razem. I tak zbierasz, gromadzisz, odsuwasz od […]
chleb norweski
Od jakiegoś czasu szukam alternatyw dla sklepowego pieczywa, które mam wrażenie jest coraz bardziej bez smaku. Wartości odżywcze to jedna z ważniejszych dla mnie kwestii, ale to co jem powinno mi i nam przede wszystkim smakować. Bo jedzenie jest przyjemnością, ale o tym przy najbliższej okazji [uśmiech]. Ostatni chleb wyrastający w lodówce [klik] […]
spokój
Nieważne ile mamy lat, ile mamy w portfelu, jaki kod pocztowy piszą na kopercie z rachunkiem i jak duży ten rachunek, czy w lodówce jest francuski ser czy twaróg wiejski od babci na targu kupiony. Nieważne czy pojedziesz na wakacje z lazurową wodą i mlecznym piaskiem pod stopami czy zostaniesz na leżaku w […]